Adama znam od wielu lat. Pamiętam jak był zafascynowany dinozaurami i mówi, że zostanie paleontologiem . Dziś zafascynowany jest swoją piękną żona Agnieszką.
I ślub był dla mnie bardzo wyjątkowy. Mnóstwo emocji , wspaniała rodzinna atmosfera. Policzki bolały mnie od ciągłego uśmiechania się a w kościele ukrytkiem ścierałam łzy.
Na plener umówiliśmy się nieco później i wybraliśmy – Szczecinek i okolice . To rodzinny region zarówno Adama jak i mój . W Szczecinku spędziłam tak kila lat swojej nauki i mam ogromny sentyment do wielu miejsce. Zawsze z ogromna przyjemnością tu wracam na spacer parkiem , pyszne pierogi w ” Domu Woźnego ” i wycieczkę rowerową dookoła jeziora .
Plener Agnieszki & Adama miał być w jesiennych klimatach, ale gdy zobaczyłam z drogi tą opuszczoną szklanicę, w której ponad 20 lat temu miałam praktyki i spędziłam mnóstwo pracowitych godzin , gorąco namawiałam ich, aby choć fragment sesji spędzić w tym mocno industrialnym otoczeniu .
Dziękuję bardzo, że mi zaufali.
Przed Wami fragment pleneru ślubnego Agnieszki & Adama.